Jeśli Twoje dziecko często choruje, w szczególności na choroby układu oddechowego, ale i też alergiczne lub autoimmunizacyjne to warto sprawdzić czy w ogóle produkuje przeciwciała (białka, które walczą z intruzami) klasy IgA (jeśli nie ma IgA to może aktywować się więcej IgE i powstaje reakcja alergiczna). Dlaczego napisałam, że dziecko? Ponieważ nawet jeśli Ty należysz do tych osób, które chorują na niedobór IgA, to w dorosłym życiu zmniejsza się zachorowalność z tego powodu nawet o 50% (3).
Przeciwciała IgA są odpowiedzialne za pierwszą linię obrony na naszych śluzówkach. Przede wszystkim ochrona całego układu pokarmowego (codziennie połykamy olbrzymią ilość bakterii i wirusów), ale i również błona śluzowa układu oddechowego i moczowo-płciowego.
Dojrzewanie IgA kończy się dopiero ok 12 roku życia, dopiero wtedy można powiedzieć, że dziecko ma podobną ilość przeciwciał jak dorosły. Niedobór IgA (IgAD) jest najczęściej występującym pierwotnym niedoborem odporności (stanowi około 12% wszystkich niedoborów przeciwciał (1)). IgAD występuje u 1:400-1:700 osób rasy białej (2).
Jak zbadać niedobór IgA? Badając tzw. „IgA całkowite” z krwi. U dzieci powyżej 4 roku życia IgAD rozpoznaje się wtedy, gdy wartość stężenia IgA wynosi poniżej 0,07 g/l (przy prawidłowym stężeniu przeciwciał klasy IgG i IgM – te mogą świadczyć o jeszcze innych niedoborach odporności) (4). ALE -niedoboru IgA się nie leczy, zazwyczaj organizm kompensuje sobie niedobór IgA, produkcją większej ilości IgM (tego przeciwciała, który występuje na początku zakażenia) lub IgE. Dlaczego więc w ogóle je badać skoro tego się nie leczy (jedynie choroby, które wystąpiły z braku odporności)?
A chociażby dlatego jest to ważne (przynajmniej dla mnie), kiedy zlecam jakieś badania. Na przykład kiedy widzę potrzebę zlecić badania w kierunku celiakii, bada się wówczas przeciwciała przeciwko transglutaminazie tkankowej, endomysium mięśni gładkich oraz deaminowanej gliadynie – wszystkie przeciwciała w klasie IgA i IgG. Jeśli natomiast lekarz zleci lub pacjent zrobi badania tylko w klasie IgA a cierpi na ich niedobór, to mimo, że wyjdą w normie – mi nic nie mówią owe wyniki, nie wykluczają choroby. Tak samo jeśli badamy przeciwciała np. przeciwko lamblii albo wirusowi EBV to jeśli zbadamy tylko IgA a należymy do osób z niedoborem IgA to wynik będzie fałszywie negatywny. Zawsze trzeba albo zbadać IgA całkowite (aby wiedzieć czy nie cierpimy na niedobór), albo zarówno przeciwciała w klasie IgA, IgG i ewentualnie IgM jeśli podejrzewamy, że zakażenie jest świeże.
Źródła:
- Binek A, Jarosz-Chobot P. Wrodzony izolowany niedobór immunoglobuliny A. Pediatric Endocrinology, Diabetes and Metabolism. 2012;18(2):76-78
- Domínguez O, Giner MT, Alsina L. Clinical phenotypes associated with selective IgA deficiency: A review of 330 cases and a proposed follow-up protocol. Ann Pediatr (Barc). 2012;76(5):261-267
- Morgan G, Levinsky RJ. Clinical significance of IgA deficiency. Arch Dis Child. 1988;63:579-581
- Aleksandra Lewandowicz-Uszyńska, Bożena Mikołuć, Edyta Heropolitańska-Pliszka, Katarzyna Bernat-Sitarz, Ewa Bernatowska, „Niedobór IgA – czy należy się go obawiać?”, Pediatr Dypl. 2013;17(1):21-2
'Często chorujesz? A może cierpisz na niedobór przeciwciał IgA. Kiedy badać?' nie posiada komentarzy
Bądź pierwszym komentującym!