Jedz grzyby!

Grzyby… ni to rośliny, ni to zwierzęta. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam grzyby. Duszone, smażone, zupy grzybowe, kurczaka w sosie kurkowym… (przepis już jutro :-) ). Grzyby oprócz walorów smakowych, mają również bardzo dużo cech prozdrowotnych.

Przeciwdziała chorobom układu naczyniowego.

Ściana komórkowa grzybów zawiera dużo specyficznego błonnika – beta glukan. Jest to związek działający bardzo prozdrowotne. Obniża poziom złego cholesterolu we krwi (LDL), wyrównuje poziom glukozy we krwi, a tym samym zapobiega chorobom wieńcowym oraz cukrzycy typu 2. Pobudza także pracę układu immunologicznego.
Warto więc dodać do codziennej diety par grzybów, chociażby pokrojonych pieczarek do jajecznicy (osobiście bardzo lubię surowe pieczarki – pamiętam jak dzieci w podstawówce nie mogły się nadziwić moim kanapkom, nie chciały żebym się podzieliła kanapką z surową (!) pieczarką) :)

Chronią mózg

Według „Journal of Neurology, Neurosurgery and Psychiatry”, codzienne jedzenie grzybów zmniejsza ryzyko alzheimera o 70%

Wzmacniają układ odpornościowy

Ekstrakt z grzybów shiitake ma swoje zastosowanie również w profilaktyce chorób nowotworowych. Grzyby te mają bowiem w swoim składzie związek o nazwie lentinan, który nie tylko wzmacnia układ odpornościowy, ale i ma działanie antyrakowe.

Uwaga jedynie dla wrażliwców – grzyby są względnie ciężkostrawne z powodu ściany komórkowej, która zawiera chitynę.

Grzyby mają niską zawartość tłuszczu – 0,3 procent masy, można je uznać zatem za niskokaloryczne. Są bogate w enzymy, sole mineralne, wapń,, magnez fosfor, żelazo, a także witaminy. Spośród witamin, w grzybach mamy: witaminę A w postaci karotenu, a także znaczne ilości witaminy B1 i B2.

A więc grzybobranie!