Cholesterolowe kłamstwo! vol. 1

Lekarz stwierdza po badaniach, że mamy za wysoki poziom cholesterolu. Co się wówczas dzieje? Nakazuje zmniejszenie ilości cholesterolu w diecie oraz przepisuje statyny. Ale… jeśli przestajemy jeść cholesterol, wówczas nasz organizm musi się bardziej namęczyć aby wyprodukować cholesterol. Im więcej jemy cholesterolu, tym organizm produkuje go mniej.

high-cholesterol

Nie bójmy się cholesterolu, jest on nam potrzebny do:

– produkcji hormonów steroidowych, takich jak testosteron, estrogen, progesteron czy kortyzon,

– jest prekursorem witaminy D, której w naszej szerokości geograficznej mamy niedobory,

– produkcji osłonek mielinowych neuronów w mózgu (25% cholesterolu w naszym ciele znajduje się w mózgu), jest potrzebny do przekaźnictwa nerwowego,

– bierze udział w budowaniu błon komórkowych,

– niektóre badania mówią, że cholesterol może być antyoksydantem.

Ok 80% (ok. 1-2 g) cholesterolu jest pochodzenia endogennego – czyli to właśnie nasz organizm nasz go produkuje w wątrobie, jelitach i troszkę w skórze. Tylko ok 20% (ok 300-500mg) całkowitego cholesterolu pochodzi z jedzenia.

Teraz wszyscy panicznie boją się cholesterolu. Jedzą tylko białe mięso, produkty light, margaryny obniżające poziom cholesterolu – dzięki temu rozwinęła się zupełnie nowa gałąź przemysłu. Produkty te czasem obniżają troszkę poziom cholesterolu, ale jest to o ok 1-3%, co nam to zmieni? Często nic. Następną nową gałęzią przemysłu są produkty nabiałowe light albo 0% tłuszczu. NIE KUPUJEMY takich! Dlaczego? Odpowiedź tutaj.

Kiedyś zrobiłam na paru pacjentach na ich własną prośbę eksperyment i wyeliminowałam całkiem cholesterol w diecie. Co się stało? Zupełnie nic. Cholesterol się nie zmienił, ponieważ organizm zaczął wówczas produkować większą ilość cholesterolu endogennie.

Kiedy natomiast wprowadzam jaja, masło (wytłumaczone dlaczego), czerwone mięso – cholesterol często spada. Oczywiście wprowadzam również zdrowe tłuszcze, orzechy, awokado, ryby i dodatkowo poziom „zdrowego” cholesterolu HDL wzrasta.

Osobiście odradzam branie statyn jeśli najpierw nie spróbuje się obniżyć LDL dietą. Dlaczego? Tutaj wyjaśnienie



Ewa Trusewicz

Dietetyk z wykształcenia oraz przede wszystkim z powołania. Zainteresowanie psychologią przekształciło się w Dietcoaching. Skupiam się na indywidualności podopiecznego. Każdy z nas jest inny i dlatego żywienie powinno być podporządkowane wszelkim aspektom życia człowieka. Chora na chorobę tarczycy Hashimoto pomaga innym chorym.


'Cholesterolowe kłamstwo! vol. 1' nie posiada komentarzy

Bądź pierwszym komentującym!

Czy masz ochotę podzielić się swoją opinią?

Your email address will not be published.

Copyrights © 2024 www.dietaifitness.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.