Czy stres ma wpływ na układ immunologiczny?

Stressoncancer-1024x942

 

Nadnercza są bardzo istotnym organem, który pośrednio bierze udział w reakcji układu odpornościowego, w szczególności tzw. „hormon stresowy” kortyzol. 

Jedną z głównych funkcji kortyzolu jest działanie przeciwzapalne. Kiedy do naszego organizmu dostanie się jakiś patogen – organizm reaguje zwiększeniem stanu zapalnego (aby zwalczyć patogen). Kortyzol zmniejsza ten stan zapalny, ale nie eliminuje go.

 Poziom kortyzolu może być zmienny z uwagi na wiele czynników. Największa jego ilość powinna być rano, a im później, tym niżej powinien spadać. Problem pojawia się gdy mamy tzw. syndrom „zmęczonych nadnerczy”. Poziom kortyzolu zależy od tego, w jakim stadium możemy być. Jeśli jesteśmy w początkowej fazie tego syndromu, wówczas nadnercza produkują jeszcze zbyt duże ilości kortyzolu. Może być on wysoki rano, ale mogą być jeszcze większe jego skoku w ciągu dnia (co nie jest dobre). Wraz ze wzrostem kortyzolu wzrasta również adrenalina oraz noradrenalina. Jeśli taki stan trwa dość długo, wówczas przechodzimy w późny stan przemęczonych nadnerczy i stają się one faktycznie przemęczone. Poziom kortyzolu mocno spada, a wraz z nim poziom takich hormonów jak DHEA, testosteron, estrogeny, adrenalina, noradrenalina.  Często jeśli taki stopień następuje szybko, bo olbrzymich stresach – mamy do czynienia z tzw. wypaleniem. W tym czasie możemy odczuwać olbrzymie zmęczenie, rozdrażnienie, depresję, brak libido, niepokój, spadek wagi, albo jej wzrost jeśli podnosimy sobie nastrój jedząc. 

Wróćmy może do początkowego stadium, kiedy to mamy podwyższony poziom kortyzolu. 

Wówczas układ immunologiczny zostaje tłumiony oraz zmniejszają się stany zapalne. Czy to jest dla nas dobrze? Brzmi fajnie – zmniejszone stany zapalne… Kiedyś było to nam potrzebne. Kiedy goniło nas jakieś drapieżne zwierze, podnosił się poziom kortyzolu, a co za tym idzie zmniejszały się stany zapalne, gorączka, nic nas nie boli – bardzo dobry efekt na parę godzin. Problem pojawia się w czasach dzisiejszych, kiedy to stres towarzyszy nam często nie przez kilka godzin, a kilka dni, miesięcy a nawet lat… Do czego to prowadzi? A no to tego, że stłumiony układ immunologiczny działa gorzej, produkuje mniejszą ilość komórek, które mają bronić nas przed chorobami, likwidować patogeny, obce antygeny czy chociażby komórki nowotworowe. Co się wówczas dzieje? Jesteśmy podatni na choroby, zakażenia i produkuje się więcej komórek rakowych (spokojnie, każdemu z nas produkują się codziennie, organizm w normalnych warunkach ładnie je usuwa :) ). 

W 2011 Na Uniwersytecie Birmingham przeprowadzono badania na grupie dorosłych osób, które były w żałobie po stracie bliskich. Okazało się, że tak duży stres spowodował zwiększenie produkcji kortyzolu oraz zmniejszenie produkcji DHEA SO4 (ten hormon wspomaga układ immunologiczny), co w konsekwencji spowodowało obniżenie ilości neutrofili (leukocyty – białe ciałka krwi) i ich aktywności, a przez to zwiększyło się ryzyko infekcji.

Najgorszym przypadkiem zbyt dużego poziomu kortyzolu jest zepół Cushinga (na szczęście występuje tylko kilkadziesiąt przypadków na milion osób rocznie). 

 

 
Źródła:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2062254
http://www.easy-immune-health.com/pregnenolone-steal.html
http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0063429
http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0060647

 



Ewa Trusewicz

Dietetyk z wykształcenia oraz przede wszystkim z powołania. Zainteresowanie psychologią przekształciło się w Dietcoaching. Skupiam się na indywidualności podopiecznego. Każdy z nas jest inny i dlatego żywienie powinno być podporządkowane wszelkim aspektom życia człowieka. Chora na chorobę tarczycy Hashimoto pomaga innym chorym.


'Czy stres ma wpływ na układ immunologiczny?' nie posiada komentarzy

Bądź pierwszym komentującym!

Czy masz ochotę podzielić się swoją opinią?

Your email address will not be published.

Copyrights © 2024 www.dietaifitness.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.