ALE!! Gotowe owsianki, płatki owsiane w jednorazowych opakowaniach czy „klasyczna” owsianka na sklepowych półkach są jednym z najgorszych wyborów śniadaniowych.
Spojrzałam na skład owsianki Nesvita, Fitella oraz Kupiec „Coś na ząb”.
W zależności od smaku, znajdują się tam takie składniki:
– cukier – już na drugim miejscu po płatkach owsianych. Znaczy to, że cukier jest drugim z dominujących składników. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego to nie jest dobrze….
– syrop glukozowo – fruktozowy – jeszcze gorsza opcja niż sam cukier…
– tłuszcz roślinny – po co w ogóle dodawać go do owsianki?!
– Skrobia ziemniaczana modyfikowana
– Maltodekstryna – emulgator, spulchniacz i stabilizator
– lecytyna sojowa – emulgator
– aromaty identyczne z naturalnymi.
Natomiast w gotowej owsiance dostępnej w lodówkach:
Owsianka stanowi tylko 6% produktu, reszta to:
– mleko pasteryzowane
– cukier
– sól
– jaja w proszku
– mączka chleba świetojańskiego – substancja zagęszczająca
– karagen – stabilizator
Taka owsianka nie dostarczy nam niezbędnych składników, ale za to podniesie bardzo poziom cukru we krwi, przez co trzustka wydzieli dużą ilość insuliny i doprowadzi do hipoglikemii. Stajemy się śpiący, nie możemy się skupić i…. znów jesteśmy głodni. Owsianki „instant” są przygotowywane w bardzo wysokich temperaturach, przez co są pozbawione ważnych witamin i minerałów.
Zamiast kupnej wersji, przygotujmy swoją!!
Moja wersja ma:
– płatki owsiane
– otręby owsiane
– otręby żytnie
– otręby pszenne
– zarodki przenne
– siemię lniane
– orzechy
– owoc
– stevia,
To wszystko zalane jogurtem – PYCHA!
'NIGDY nie jedz tego na śniadanie!' 20 komentarzy
22 lutego 2013 @ 05:15 Anonymous
Płatki owsiane,Płatki zalewam zieloną herbatą i czekam aż namiękna i ostygną.Rodzynki,suszone daktyle,siemie lniane,słonecznik,łyzka miodu,banan, pomarańcza, jabłko (do wyboru lub wszystko razem. W sezonie letnim wszystko co wpadnie w ręce – byle świerze) ;))jogurt naturalny lub dżem bez cukru – własnej produkcji,jagody z soczkiem (wekowane)cynamon.Polecam!!
22 lutego 2013 @ 05:49 Ewa Trusewicz
Bardzo fajny przepis! :) Nigdy nie zalewałam zieloną herbatą, trzeba spróbować :)
22 lutego 2013 @ 11:15 Anonymous
Płatki owsiane,
Płatki zalewam zieloną herbatą i czekam aż namiękna i ostygną.
Rodzynki,
suszone daktyle,
siemie lniane,
słonecznik,
łyzka miodu,
banan, pomarańcza, jabłko (do wyboru lub wszystko razem. W sezonie letnim wszystko co wpadnie w ręce – byle świerze) ;))
jogurt naturalny lub dżem bez cukru – własnej produkcji,
jagody z soczkiem (wekowane)
cynamon.
Polecam!!
22 lutego 2013 @ 11:49 Ewa Trusewicz
Bardzo fajny przepis! :) Nigdy nie zalewałam zieloną herbatą, trzeba spróbować :)
28 marca 2013 @ 09:00 Anonymous
Ewo ggdzie kupic takie specyfiki??
28 marca 2013 @ 14:00 Anonymous
Ewo ggdzie kupic takie specyfiki??
30 marca 2013 @ 13:21 Ewa Trusewicz
w każdym supermarkecie :)
30 marca 2013 @ 18:21 Ewa Trusewicz
w każdym supermarkecie :)
5 kwietnia 2013 @ 17:44 Anonymous
Ja robię swoje musli (bo te sklepowe właśnie nie odpowiadają mi ze względu na to co pisałaś o owsiankach).Dodaje jogurt, pokrojonego banana i 2 łyżki otrąb i jest pycha :D !!Zuzanna
5 kwietnia 2013 @ 23:44 Anonymous
Ja robię swoje musli (bo te sklepowe właśnie nie odpowiadają mi ze względu na to co pisałaś o owsiankach).
Dodaje jogurt, pokrojonego banana i 2 łyżki otrąb i jest pycha :D !!
Zuzanna
6 kwietnia 2013 @ 13:12 Ewa Trusewicz
no i supcio! :)
6 kwietnia 2013 @ 19:12 Ewa Trusewicz
no i supcio! :)
14 czerwca 2013 @ 04:47 Anonymous
Ja zajadam się już ok 5 lat takim śniadankiem :-)I mi się nie znudziło.Zalewam czasem rano wrzątkiem, ale przeważnie na noc wodą lub mlekiem, a rano dodaję jogurt naturalny, lub smakowy.Do mieszanki dodaję też błonnik, i suszoną aronię, oczywiście też siemię lniane, ziarna słonecznika, dynię, orzechy włoskie, laskowe, banany suszone, morelę,rodzynki w zależności co tam kupię. Świetnie się czuję i bardzo długo nie jestem głodna trzymam wagę i w ogóle rewelacja ! Polecam i pozdrawiam Małgosia :-)
14 czerwca 2013 @ 10:47 Anonymous
Ja zajadam się już ok 5 lat takim śniadankiem :-)I mi się nie znudziło.
Zalewam czasem rano wrzątkiem, ale przeważnie na noc wodą lub mlekiem, a rano dodaję jogurt naturalny, lub smakowy.
Do mieszanki dodaję też błonnik, i suszoną aronię, oczywiście też siemię lniane, ziarna słonecznika, dynię, orzechy włoskie, laskowe, banany suszone, morelę,rodzynki w zależności co tam kupię.
Świetnie się czuję i bardzo długo nie jestem głodna trzymam wagę i w ogóle rewelacja !
Polecam i pozdrawiam Małgosia :-)
17 czerwca 2013 @ 08:04 Anonymous
płatki owsianeotreby owsianeotreby pszenneotreby granulowaneotreby gryczane – płatki 3 łyżki, reszta po łyżeczcesuszone śliwkisuszone morele1/3 startego jablkakilka orzechow lub migdalowlyzka musli bakaliowegopół łyżeczki miodu, 2 słodziki, szzczypta cukru waniliowego2 łyżeczki odżywki białkowej waniliowej (fajnie zagęszcza owsiankę:)Długo pracowałam nad ilością poszczególnych składników, aby uzyskać idealne proporcje b/w/t ( wychodzi 270 kcal, 10/40/5) :) ale warto, bo na 4-5h zabija głód:)
17 czerwca 2013 @ 14:04 Anonymous
płatki owsiane
otreby owsiane
otreby pszenne
otreby granulowane
otreby gryczane – płatki 3 łyżki, reszta po łyżeczce
suszone śliwki
suszone morele
1/3 startego jablka
kilka orzechow lub migdalow
lyzka musli bakaliowego
pół łyżeczki miodu, 2 słodziki, szzczypta cukru waniliowego
2 łyżeczki odżywki białkowej waniliowej (fajnie zagęszcza owsiankę:)
Długo pracowałam nad ilością poszczególnych składników, aby uzyskać idealne proporcje b/w/t ( wychodzi 270 kcal, 10/40/5) :) ale warto, bo na 4-5h zabija głód:)
5 lipca 2013 @ 07:57 Ewa Trusewicz
Małgosiu – bardzo fajny miksik :)Co do drugiego przepisu – gratuluje idealnych proporcji :) również świetny przepis :)
5 lipca 2013 @ 13:57 Ewa Trusewicz
Małgosiu – bardzo fajny miksik :)
Co do drugiego przepisu – gratuluje idealnych proporcji :) również świetny przepis :)
16 lutego 2015 @ 15:13 Kasia
Moja ostatnia ma płatki owsiane, amarantus ekspandowany z melasą, płatki dyni i żurawinę suszoną. Jem z jogurtem naturalnym lub z mlekiem :)
17 lutego 2015 @ 18:02 Ewa Trusewicz
Kasia, super! Tylko na przyszłośc – lepiej kupić całe płatki z amarantusa, te dmuchane maja mniej wartości odżywczych i wyższy indeks glikemiczny :)