Przychodzi moment, kiedy strasznie chce się czegoś słodkiego, często w nie odpowiednim momencie ;) Zaglądam wówczas na dno szafek i rozkminiam co tu można by… i z czego…
W tym momencie powstał przepis dla licznego grona moich pacjentów alergików. Nawet jeśli są uczuleni na orzechy, można je zastąpić np. pestkami dyni. Jak dla mnie pycha :)
Składniki:
– 100 g migdałów
– 100 g słonecznika
– 50 g karobu (zastępnik kakao) albo prawdziwego kakao
– 2 łyżki mielonego siemienia lnianego – zastępnik jaja
– 2 łyżki babki płesznika – na zagęszczenie
– 50 ml mleka kokosowego albo 1 łyżka oleju kokosowego
Przygotowanie:
Mielimy w blenderze albo młynku do kawy orzechy (część możemy nie mielić) i słonecznik. Zalewamy mielone siemię połową szklanki wrzątku. Mieszamy razem wszystkie składniki. Jeśli jest za sucho dodajemy troszkę wody. Konsystencja powinna być dość zwarta, klejąca się. Przekładamy na papier do pieczenia na blaszkę. Rozsmarowujemy łyżką albo pomoczonymi dłońmi (ni przywierają do ciasta). Grubość nie większa niż 0,7 mm – 1 cm. Pieczemy ok 15 minut w 180 stopniach.
Całość na ok 8 porcji. Połowa węglowodanów to błonnik! :)