Zakupy spożywcze online, czy warto?

Od razu odpowiem na pytanie w tytule – warto :D tylko trzeba wiedzieć gdzie. 

Dużo jest teraz supermarketów online. To bardzo dobra metoda zakupów dla ludzi, którzy nie mają czasu. Często mam pacjentów, którzy tłumaczą brak trzymania diety brakiem czasu na zakupy. Ale powiem Wam tak, wszystko się da, trzeba się tylko zorganizować. Często wracam ze spotkań dopiero po 20. Nie chce mi się jechać jeszcze na zakupy. Wolę usiąść na kanapie, włączyć sobie jakiś „niewymagający mózgowo” film ;) i w pół godziny zrobić zakupy przez internet z dowozem do domu. Do tego nie trzeba jeszcze tego wszystkiego dźwigać ;) 

Do tej pory robiłam zakupy w Almie (przejrzyście, nie ma za dużo produktów, ale najtaniej nie jest) i w Tesco (za dużo produktów, troszkę nieporządek jak dla mnie, trudno mi było znaleźć tam to, czego szukałam. Może to tylko moje spostrzeżenia, ale zakupy tutaj trwały najdłużej). Tym razem wypróbowałam https://www.frisco.pl/ . Spodobała mi się przejrzystość strony i darmowa dostawa (ale dopiero od pewnej kwoty). 

Jak moja ocena?

1. Cenowo jest lepiej niż w Almie, co jest na plus.

2. Łatwo można zmienić ilość produktów, które zamówiliśmy, nie trzeba wchodzić do koszyka, tylko kliknąć „+/-” przy produkcie. 

3. Przedziały czasowe, na które można zamówić dowóz są godzinne i to jest świetne! W innych marketach jest to ok 3 godziny albo więcej. A jak się przemieszczam pomiędzy spotkaniami, to jednak jedną godzinę aby być w domu jestem w stanie zorganizować.

4. Sporo produktów ma podane składy!! I to jest super. Dzięki temu, kupując np. wędlinę albo chleb można się upewnić czy bierzemy coś wartego uwagi czy nie. Zobaczcie na print screeny szynek… niektóre wyglądają super, ale w składzie mięsa mają 70%… to bardzo mało. Ale np. polędwica wasąg Tradycyjna Bio ma 97% mięsa i o dziwo bardzo krótki skład. Azotynu sodu jest śladowa ilość, 0,12% cukru. Nie jest źle. Sama jestem zwolennikiem pieczenia mięsa i używania go jako „wędliny”, ale czasem po prostu nie mamy czasu i wtedy mam w zamrażalniku tego typu szynkę. Ale trzeba czytać składy, bo jak widzicie, szynka może mieć bardzo długi skład, i w 1/4 w ogóle nie mieć mięsa…

5. Co ciekawe – ich samochody jeżdżą na gaz ziemny. 

6. Ryby mają dobrze zabezpisczone, zapakowane w ochronnej atmosferze.

7. Mięso (zamówiłam polędwiczkę wieprzową) było zapakowane próżniowo.

8. Można powtórzyć to samo zamówienie, więc można np. raz na dwa tygodnie zamówić sobie to, co nam się systematycznie kończy

Minusy?

1. Nie wszystkie produkty mają podane składy. Niektóre np. szynki z opisu mi się podobały, ale bałam się zamówić z uwagi na brak składu. 

2. Nie pakują zakupów w torby papierowe. 

3. Nie ma dostawy gratis poniżej 200zl (przynajmniej w moich okolicach tak jest).

OCENA Frisco? Polecam :) 

Poniżej zdjęcie jak wyglądają zakupy dostarczone do domu. Mięso i chleb pakowane w papier. Niestety reszta w plastiki. Szkoda, że nie mają opcji pakowania wszystkiego w duże papierowe torby. Co możemy zrobić aby „zminimalizować” straty dla środowiska? Ja nie kupuję worków na śmieci. Zawsze używam tych ze sklepu, do sortowanych śmieci również. Do tego pakuję foliówki do samochodu i używam przy następnych zakupach, takich już „stacjonarnych”.